Trudno nie było zwrócić na nią uwagi. Katarzyna Warnke po rozstaniu z Piotrem Stramowskim. Powrót do sylwetki sprzed lat z pewnością kosztował ją wiele wyrzeczeń. Wielkie brawa za
Współchorobowość w depresji. Mgr Justyna Piątkowska Psycholog , Gdynia. 84 poziom zaufania. Dzień dobry! Silne uczucia mają to do siebie, że odsuwają na drugi plan zdrowy rozsądek, doświadczenie - trudno w o nabranie dystansu do wydarzeń trudnych, bardzo emocjonalnych. Jak sama Pani pisze, od burzliwego rozstania minęły dopiero 2
PRZESZCZEPY – nadzieja na drugie życie. Przeszczepy dają nadzieję na powrót do zdrowia. Specjaliści przewidują, że już za 10 lat co dziesiąta operacja przeprowadzana na świecie będzie przeszczepem – jednych chorych transplantacja pomoże całkowicie wyleczyć, a innym znacznie przedłuży życie. Pierwsi pacjenci, którym
Hmmm mogę tylko przypuszczać, że momentami mogłoby być bardzo nieciekawie. Zawsze sobie radziliśmy z problemami. Te nas, a właściwie jego przerosły i uciekł jak tchórz bez żadnych
Po 24 godzinach dodano ponownie niewielką ilość serotoniny (utrwalającą wspomnienia) a zaraz potem inhibitor, co spowodowało utratę części połączeń. Gdyby pamięć była magazynowana w synapsach, utracone połączenia synaptyczne powinny były być tymi, które utworzyły się w odpowiedzi na drugą dawkę serotoniny.
Paulina: Powrót po rozstaniu. Po siedmiu latach związku w tych prawie dwóch latach małżeństwa wypowadziłam się od męża. Czułam, że między nami coś się zmieniło. Nie spędzaliśmy razem czasu, nie rozmawialiśmy, bardzo się od siebie oddaliśmy. Po rozstaniu nas obojga spotkało dużo ciężkich w życiu chwil, związanych z
ZATa. Psycholog podpowiada, jak rozpocząć „nowe życie”Rozstania bywają różne, bo różnimy się między sobą doświadczeniami, sytuacją życiową, planami na przyszłość, siłą związku, ale także poczuciem niezależności. O tym, jak przez nie przejść, opowiada Renata, psycholog i psychoterapeutka integracyjna z Centrum Psychoterapii to dla większości traumatyczny moment w życiu. Jak przebiega – czy ma konkretne etapy, czy może u każdego wygląda inaczej?Każde rozstanie wiąże się z jakimś rodzajem straty, a to z kolei wiąże się z żałobą. I tak jak po śmierci bliskiej osoby, tak i po rozpadzie związku, przechodzimy przez pewne fazy rozstania. Pierwsza to faza wyparcia, czyli zaprzeczania temu, co się dzieje, w której trzymamy się nadziei, że wszystko wróci do starego porządku. Następna jest faza gniewu, kiedy szuka się winnego, by zrzucić odpowiedzialność za powstałą sytuację – pojawia się złość na partnera oraz pretensje do świata i losu. Potem przychodzi faza targowania się, w której poszukuje się sposobu, by odzyskać utraconego partnera. By nie odczuwać bólu, negocjujemy z samym sobą, że może jak schudnę lub zadbam o siebie, zmienię pracę bądź, jak nauczę się języka obcego, to partner wróci. Przedostatnią fazą jest depresja, rozumiana jako etap przygnębienia, w którym wszystko wydaje się nie mieć sensu. Chociaż ten stan męczy nie tylko psychicznie, ale i fizycznie, jest konieczny, by przejść do piątej, ostatniej fazy rozstania – co się wtedy dzieje?Na tym etapie przestajemy walczyć o złudzenia i godzimy się z tym, co nieodwracalne. Wtedy też szukamy sposobu na nasze nowe życie i zaczynamy spotykać się z ludźmi oraz odkrywać swoje zainteresowania. I to jest dopiero ten moment, kiedy możemy zacząć budować nową po rozstaniu trzeba przejść wszystkie etapy straty, by się z nią pogodzić i pójście dalej?Tak, wydaje się, że do pełnego pogodzenia się ze stratą potrzebne jest przejście przez wszystkie te fazy. Proszę zwrócić uwagę na to, że tylko dojście do fazy akceptacji pozwala na budowanie nowego życia. Utknięcie na którejś z wcześniejszych faz, niesie za sobą różne doświadczenia, ból i cierpienie, nadzieję na powrót partnera czy też chęć zemsty, a to wszystko wiąże w przeszłości i nie pozwala ruszyć z długo trwa przejście przez wszystkie fazy rozstania?Zwykle, tak jak w przypadku żałoby, trwa to mniej więcej rok. Pamiętajmy, że człowiek jest istotą rytualną i potrzebuje cykliczności, a cykl społecznego funkcjonowania człowieka zamyka się mniej więcej w roku: raz w roku są jedne i drugie święta, raz w roku mamy urodziny, imieniny, wakacje. Każde z tych wydarzeń musimy przeżyć w nowej sytuacji, bez partnera, każde z nich opłakać i zaakceptować. I dopiero po roku takiego zamknięcia jesteśmy gotowi do nowego życia. Ta gotowość może przyjść szybciej, ale moje doświadczenie terapeutyczne pokazuje, że jak się pojawia zbyt szybko, to raczej oznacza, że dana osoba nie przeżyła straty, a jedynie próbuje od niej słowem mamy niewielkie szanse, że akceptacja po rozstaniu przyjdzie po miesiącu lub mi sobie wyobrazić taką sytuację i według mnie raczej oznaczałoby to, że albo relacja, w której byliśmy, nie miała dla nas znaczenia – co czasami oczywiście się zdarza, ale nawet wówczas konfrontujemy się z rodzajem straty (np. ze stratą czasu) i wtedy też możemy przeżywać rodzaj żałoby – albo znacznie częściej, jest efektem aktywności psychologicznych mechanizmów obronnych, takich jak wyparcie czy zaprzeczenie i chęcią ucieczki od cierpienia. I choć w pierwszym momencie czujemy ulgę, a nawet czasami rodzaj euforii czy ekscytacji związanej z nowym początkiem, to wcześniej czy później te wyparte emocje do nas wrócą np. pod postacią kłopotów ze snem, zaburzeń psychosomatycznych czy trudnością w zbudowaniu nowej czy w przypadku rozstania sprawdza się powiedzenie, że czas leczy rany?W swoim doświadczeniu terapeutycznym spotykałam się z osobami, które wiele lat po rozstaniu, nadal żyły nadzieją na powrót partnera, albo nie potrafiły poradzić sobie ze złością czy rozpaczą po starcie związku i „żyły” ciągłą chęcią zemsty. W dłuższej perspektywie nie przynosi to korzyści, gdyż powoduje efekt utknięcia i brak możliwości budowania dalszego życia. Dlatego też patrząc z tej perspektywy, można powiedzieć, że czas leczy rany, jednak pod warunkiem, że tę ranę zauważymy, pozwolimy sobie na cierpienie związane z procesem gojenia i zabliźnienie tak, ale są przecież osoby, które bez względu na ilość czasu, jaki upłynął od rozstania, nadal są złe na partnera, nie potrafią przebaczyć Dickenson, amerykańska poetka, mówiła, że rozstanie jest wszystkim tym, co powinniśmy wiedzieć o piekle. I faktycznie rozstanie jest bardzo bolesnym doświadczeniem, nawet dla tej strony, która jest jego inicjatorem. Jeżeli proces godzenia się z rozstaniem przedłuża się, pojawiają się uczucia, które uniemożliwiają codzienne funkcjonowanie, albo zachowanie danej osoby zaczyna uniemożliwiać jej wypełnianie ról życiowych, dobrze jest poszukać wsparcia. Warto poprosić o pomoc rodzinę czy przyjaciół. Aby dostrzec inną perspektywę, czasem wystarczy po prostu obecność drugiego, życzliwego jeśli to nie pomaga?Wtedy warto zwrócić się po pomoc do specjalisty, czyli psychologa, psychoterapeuty. Celem psychoterapii w takich sytuacjach byłoby umożliwienie pacjentowi przejście przez kolejne fazy żałoby, aby przeżyć rozstanie do przypadku rozstania czasem jest też tak, że nawet gdy już wychodzimy na prostą, to w gorszych chwilach próbujemy „rozdrapywać rany”. Co wtedy?Wydaje się, że w „dobrze” przeżytym rozstaniu, nie będzie już miejsca na rozdrapywanie ran. Jest to jednak uzależnione od wielu czynników, takich jak poczucie wartości danej osoby, dostępność do wsparcia, sytuacja życiowa, a także, albo nawet przede wszystkim, jak dane rozstanie przebiegało (czy to była decyzja obu stron, czy to było coś gwałtownego i niespodziewanego, czy dojrzewaliśmy do tego wiele lat itp.). Niemniej jednak to, co jest ważne, to przede wszystkim nie zaprzeczać swoim emocjom, dać sobie prawo do przeżywania bólu, cierpienia, rozpaczy, ale być też gotowym na nagłe zmiany nastroju czy chwilowe uniesienia. Zaprzeczanie tym stanom, uciekanie od nich będzie źródłem dalszego pogłębiania smutku. To, co jest najtrudniejsze w rozstaniu, to danie zgody na odejście bliskiej osoby. Kurczowe trzymanie się partnera, obserwowanie jego aktywności w mediach społecznościowych, szukanie pretekstów do kontaktu, czy udowadnianie jego winy, może przynosić chwilową ulgę, ale w dłuższej perspektywie, zatrzymuje nas w pułapce niewybaczonej krzywdy. Tego typu zachowania wzmagają cierpienie, dlatego, aby pomóc sobie, musimy oddzielić się od czy rozstanie może mieć dobre strony? Skoro już się wydarzyło, to czy można z niego wyjść obronną ręką?Odpowiadając na to pytanie, pozwolę sobie skorzystać z cytatu: „Wierzę, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Ludzie zmieniają się po to, abyś mógł nauczyć się ich sobie odpuszczać. Sprawy przyjmują zły obrót, po to, byś mógł docenić je, kiedy wszystko jest dobrze. Wierzysz w kłamstwa po to, by w końcu nauczyć się ufać tylko sobie, a czasami dobre rzeczy rozpadają się po to, aby jeszcze lepsze mogły powstać (…)”. Trafiłam na ten fragment gdzieś w internecie, nie wiem, kto jest jego autorem, ale myślę, że doskonale obrazuje proces zmian, które przytrafiają się nam w skoro już się wydarzyło, to można zauważyć pozytywne strony tego cierpienia?Oczywiście, kiedy człowiek jest pogrążony w bólu i smutku, trudno jest je dostrzec. Jednak po latach często okazuje się, że to, co było źródłem cierpienia, stało się początkiem czegoś dobrego. Dzieje się tak dlatego, że cierpiąc, przekraczamy samych siebie i uczymy się radzić sobie z silnymi emocjami, których być może nigdy nie przeżywaliśmy. Rozstanie zmusza nas do zmiany, do wychodzenia ze strefy komfortu: poznawania innych ludzi, szukania nowych rozwiązań, zdobywania nowych umiejętności. A to z kolei służy naszemu rozwojowi i temu, żebyśmy byli szczęśliwsi. Uważam, że jeśli już ludzie zakończą niedobry związek, to później czeka na nich tylko lepsze można poradzić osobom zaraz po rozstaniu, by wesprzeć ich w tym trudnym momencie?Przede wszystkim to, by pamiętać, że koniec jednego, jest początkiem czegoś innego. Możemy koncentrować się na tym „końcu” lub zaciekawić tym „nowym”. To od nas zależy, które rozwiązanie wybierzemy, choć z drugiej strony, ważne jest też, aby dać sobie czas na zastanowienie i pobycie ze swoimi emocjami, bo tylko wtedy będzie możliwe zaciekawienie tym „nowym”.Warto spojrzeć na rozstanie z innej bo z jednej strony jest to koniec jakiegoś etapu życia, być może bardzo ważnego, ale z drugiej strony – jest to też początek czegoś nowego, jakby nowe otwarcie, które może pozwolić nam na samorozwój. Warto zwrócić się wówczas do siebie, zadać sobie pytanie, co lubię, jakie mam pasje, co mnie cieszy? A może jest coś, co zawsze chciałam/chciałem spróbować, ale dotychczasowe życie mi na to nie pozwalało? Rozstanie może stać się okazją na poznanie siebie, na określenie swoich granic, na zastanowienie się nad sobą.
Jakiś czas temu przeżyłaś rozstanie,i nie możesz przestać myśleć o swoim eks? To kompletnie naturalne. Często zdarza się, że decyzja o zerwaniu zostaje podjęta pochopnie, a po jakimś czasie jeden albo oboje partnerzy zaczynają myśleć o powrocie. W jaki sposób rozmawiać z facetem po rozstaniu tak, żeby zaczął tęsknić? Podpowiadamy. Co zrobić, żeby ex zaczął tęsknić? Przeżyłaś trudne rozstanie i nie wiesz, jak się z nim pogodzić? A może to ty postanowiłaś “wyrwać się” z dusznego związku, jednak po jakimś czasie zrozumiałaś, że podjęłaś złą decyzję? Tego typu wątpliwości dotyczą większości osób, które zakończyły długie i znaczące relacje. Tak naprawdę, zanim rozpoczniesz usilne próby nawiązania kontaktu ze swoim eks, powinnaś dać sobie trochę czasu. Po pierwszym okresie smutku i braku poczucia bezpieczeństwa, prawdopodobnie zaczniesz stawać na nogi, i coraz bardziej odnajdywać się w ekscytującym życiu singielki. Co jednak, jeśli wszystko porządnie sobie poukładałaś w głowie, miałaś dużo czasu, żeby ochłonąć, a dalej myślisz o swoim byłym partnerze? Jeśli w tym okresie nie dawał ci do zrozumienia, że nie życzy sobie prób kontaktu i udało mu się pójść dalej, możliwe, że ma te same odczucia względem ciebie. Jak w takim razie wykonać pierwszy krok? Przede wszystkim nie zapominaj, że wasz związek zakończył się z jakiegoś powodu. Dlatego tak naprawdę pierwszym krokiem powinno być dokładne przemyślenie waszych wcześniejszych problemów i uświadomienie sobie, czy na pewno będziesz w stanie je przepracować. Następnie, możesz spróbować podjąć delikatne próby kontaktu z eks facetem, żeby wyczuć, jak on do tego wszystkiego podchodzi. Pamiętaj jednak, żeby nie przekraczać jego granic, uszanować odmowę i nie popełniać żadnego z poniższych błędów, bez względu na to, jak bardzo za nim tęsknisz: 1. Nie błagaj go, żeby do ciebie wrócił. To, czy ktoś będzie chciał od nowa zaangażować się w waszą relację, powinno być jego samodzielną, przemyślaną decyzją. Wzbudzanie w facecie poczucia winy i naciskanie na niego poprzez wywoływanie skrajnych emocji może spowodować, że poczuje się osaczony, i tym bardziej nie będzie w stanie zbudować z tobą zdrowego związku. 2. Nie osaczaj go zbyt dużą ilością telefonów i wiadomości. W wielu sytuacjach uciekamy (niezależnie od płci) ze stałego związku, bo czujemy się nim przytłoczeni i wydaje nam się, że potrzebujemy więcej niezależności. Często zdarza się, że kiedy “odetchniemy” i posmakujemy życia singla, zaczynamy tęsknić za związkiem i sami staramy się wrócić do swojej eks czy swojego byłego. Niestety, zbyt częste i namolne próby kontaktu mogą sprawić, że ktoś poczuje się osaczony, i nie będzie nawet myślał o powrocie. 3. Nie próbuj wzbudzać w nim zazdrości. Niestety, z jakiegoś powodu przyjęło się, że najlepszym sposobem na przyciągnięcie faceta (czy dziewczyny) do siebie po rozstaniu, jest obnoszenie się z nową relacją lub próby randkowania z jego znajomymi. Zdecydowanie odradzamy jednak używania tego typu taktyk. Po pierwsze, mają one wątpliwą skuteczność. Po drugie, nawet jeśli sprawią, że twój eks do ciebie napisze, w perspektywie czasu granie na cudzych emocjach przyniesie ci więcej szkody niż pożytku. Jak rozmawiać z facetem po rozstaniu? Jeśli zdecydujesz się podjąć kroki w celu odzyskania kontaktu ze swoim eks, przede wszystkim pamiętaj o tym, żeby nie stać się nachalną. Zacznij od wysłania wiadomości z pytaniem, co tam u niego słychać. Jeśli wiesz, że niedługo ma urodziny, imieniny lub inną ważną okazję, zadzwoń z krótkimi i treściwymi życzeniami. Nie zasypuj go powiadomieniami i nie ciągnij rozmów na siłę. Postaraj się wyczuć, czy twój eks partner naprawdę cieszy się z kontaktu. Obserwuj, czy zadaje pytania o twoje życie, czy aktywnie uczestniczy w konwersacji i czy po jakimś czasie pierwszy wysyła wiadomości. Jeśli zauważysz, że facet też zabiega o kontakt, możesz zacząć myśleć o zaproponowaniu spotkania. Co napisać, żeby facet o tobie myślał? Opowiedz mu o czymś, z czego jesteś dumna. Wyślij zdjęcie pokazujące ciebie i twoje nowe hobby. Pochwal się sukcesem w pracy. Zarekomenduj mu ciekawy, inspirujący film, który niedawno obejrzałaś. Zapytaj o radę w kwestii wyboru outfitu na weekendową imprezę. Pokaż mu, że po waszym rozstaniu twoje życie płynie dalej, a ty idziesz do przodu, świetnie się przy tym bawiąc. Nic nie wzbudza tęsknoty równie dobrze, co widok eks partnerki, która po wyjściu ze związku przeżywa tak zwany “glow up”. Zobacz także: Co zrobić, żeby facet chciał wrócić po rozstaniu? Jeśli widzisz, że twój eks też zabiega o kontakt, i wysyła ci sygnały, mogące świadczyć o chęci powrotu, po prostu bądź sobą. Prowadź z nim regularne i naturalne rozmowy, zgódź się na spotkanie. Kiedy poczujesz, że jesteś gotowa na poważną rozmowę, zapytaj szczerze o jego obraz całej sytuacji, i o to, czy w ogóle rozważa powrót do związku z tobą. Pamiętaj jednak, że nie powinniście być “w gorącej wodzie kąpani”, i zanadto przyspieszać odnawiania relacji. Zanim zdecydujecie się na ponowne deklaracje, porządnie przeanalizujcie powód waszego rozstania. Aby zbudować szczery i silny związek musicie być pewni, że nie rozpoczniecie go na podwalinach wcześniejszych sporów i niezgodności. Niestety, czasem zdarza się, że bez względu na to, jak się postarasz, facet nie będzie zainteresowany powrotem do związku. Musisz pamiętać, że najczęściej wina nie leży po twojej stronie. Bez względu na to, jak wspaniałą osoba jesteś, druga osoba może nie odwzajemniać twoich uczuć, a utrzymywanie jej w związku “na siłę” sprawi, że oboje będziecie nieszczęśliwi. Jeśli, mimo braku nadziei na odnowienie relacji, nie jesteś w stanie pójść dalej, rozważ wizytę u psychoterapeuty. Specjalista pomoże ci głębiej zrozumieć emocje, które tobą targają, i krok po kroku odzyskać nad nimi kontrolę. Co zrobić, żeby facet zatęsknił po rozstaniu? 3 najlepsze strategie 1. Stań się najlepszą wersją siebie. Oczywiście o ile masz na to ochotę, w granicach rozsądku. Tak, jak wcześniej wspomnieliśmy, nic nie wzbudza tęsknoty równie dobrze, co eks partnerka żyjąca pełnią życia. Każdą godzinę, którą wcześniej poświęcałaś na spotkania ze swoim facetem, zainwestuj w swój rozwój. Poświęć więcej czasu na swoje hobby. Postaraj się zrealizować dodatkowy projekt w pracy. Zacznij biegać, chodzić na jogę lub pilates. Oglądaj filmy, czytaj książki, chodź na długie spacery, lub wybierz jakąkolwiek inną czynność, która cię odpręża. Zadbaj o swoje dobre samopoczucie, co na pewno dobrze ci zrobi. Wykonywanie wielu różnych aktywności nie tylko pokaże twojemu eks, że świetnie sobie bez niego radzisz, ale również pomoże ci oderwać się od wspomnień związanych z twoim byłym, a dodatkowo przyniesie ci dużo korzyści na przyszłość, zarówno w sferze prywatnej, jak i zawodowej. Efektem tego będzie odnalezienie się w życiu w pojedynkę, poprawienie więzi z samą sobą, jak i być może powrót do eks. O ile jeszcze tego będziesz chciała! 2. Zaskocz siebie i ludzi wokół. Dodaj do swojej codzienności nutę pikanterii i pokaż, że jesteś spontaniczna. Wyjedź na nieplanowane wakacje. Naucz się nowego języka. Zapisz się na kurs gotowania. Wszystkie te rzeczy skrupulatnie rejestruj, za pomocą zdjęć i filmów. Od czasu do czasu pochwal się nimi na swoich mediach społecznościowych, jeśli to leży w twoich granicach i ma ochotę to zrobić. Spraw, żeby twój eks facet pozazdrościł ci energii i podejścia do codziennego życia. Często nie mija dużo czasu, kiedy sam pierwszy się odzywa, i próbuje odnowić kontakt (a nawet jeśli tak się nie stanie, przynajmniej będziesz się świetnie bawić!). 3. Odzyskaj kontrolę nad swoim życiem. Niestety, często zdarza się, że wchodząc w długą relację, rezygnujemy z wielu aspektów naszego wcześniejszego życia. Zazwyczaj jest to spowodowane brakiem czasu (który teraz wolimy spędzać razem ze swoją drugą połówką). Niekiedy jednak, uchylamy się pod naciskiem faceta, bo chcemy dopasować się do jego preferencji, na przykład w kwestii utrzymania kontaktów z innymi ludźmi, lub zagospodarowania wolnych wieczorów. Jeśli twój związek się zakończył, i nie czujesz się sobą, spróbuj wrócić do aktywności, które porzuciłaś. Odnów stare znajomości. Jeśli jesteś typem imprezowiczki, nie hamuj się przed weekendowym balowaniem do rana. Jedz to, na co masz ochotę, i chodź spać wtedy, kiedy chcesz. Zacznij prowadzić życie na swoich zasadach, bez wpływów i nacisków byłego partnera. A nuż w momencie, w którym poczujesz się spełniona, silna i niezależna, zadecydujesz, że nie chcesz go już z powrotem? Kto wie.
Zakończenie związku potrafi być niezwykle trudne i bolesne. Wydaje się, że to koniec świata. Jak poradzić sobie po rozstaniu? Miłość jest piękna, ale również niezwykle skomplikowana. Nie zawsze układa się nam tak, jakbyśmy tego chcieli. Z czasem uczucie wygasa a nawet umiera. Gdy nie ma już co zbierać, partnerzy decydują się wtedy na kojarzy się nam z ogromnym bólem, cierpieniem czy depresją. Trudno wyobrazić sobie życie po rozstaniu. Doskwiera nam tęsknota, niektórzy odczuwają złość. Te wszystkie emocje łączą się ze smutkiem i zrobić, żeby poczuć się lepiej po zakończonym związku? Jak sobie wszystko poukładać na nowo? Podpowiadamy! Jak sobie poradzić z rozstaniem?Na samym początku warto zaznaczyć, że każdy z nas zupełnie inaczej przechodzi rozstanie. Mogą się również różnić etapy przechodzenia przez ten trudny miłości jest zawsze bardzo ekscytujący – cieszymy się obecnością drugiej osoby, snujemy plany o wspólnej przyszłości i składamy sobie może właśnie dlatego rozstanie jest jednym z najtrudniejszych momentów życia każdego człowieka. Nie każdy potrafi sobie z nim poradzić. Bywa bolesne, jest naznaczone rozczarowaniem i często towarzyszą problemy ze snem, pojawiają się obezwładniające lęki czy bóle mięśni. Eksperci w dziedzinie psychologii uważają, że rozstaniu towarzyszy ból porównywalny do śmierci bliskiej że niespodziewane rozstanie przeżywa się nawet latami. Jak sobie poradzić i co zrobić, żeby złagodzić te objawy?Jak poradzić sobie z emocjami po rozstaniu?Przede wszystkim warto skupić się na swoich emocjach – czujesz smutek czy złość? Postaraj się je nazwać. Zastanów się również nad tym, czego brakuje ci najbardziej. Poczucia bliskości? A może obecności drugiej osoby? Czasami tęsknimy za samą ideą związku, a nie konkretną odtwarzaj w myślach wspólnie spędzonych chwil. To niezwykle trudne, ale zarazem skuteczne. Z czasem wspólnie spędzone chwile przestaną być tak żywe w twoich myślach i łatwiej pogodzisz się ze się skupić na tym, co dzieje się wokół Ciebie. Uczestnicz w życiu swoich znajomych, planuj sobie ważne jest też zrozumienie, że niektóre związki po prostu się kończą, a drogi w związku rozchodzą się. Ludzie dojrzewają, zmieniają się ich także: Toksyczny związek – jak go rozpoznać i zakończyć?Jak poradzić sobie ze smutkiem po rozstaniu?Psychologowie uważają, że każda osoba przechodzi przez kilka faz po zakończonym związku. Najtrudniejszy jest pierwszy etap, gdy nie do końca godzimy się z nową, zaistniałą drugiej fazie dociera do nas, że rozstanie jest faktem. Nie mamy już nadziei na powrót do partnera. Często wtedy towarzyszy nam złość i trzeciej fazie zaczyna się stopniowe uwalnianie od relacji i wychodzenie z doła emocjonalnego. Powoli zaczynamy się godzić z zaistniałą wszystkim rozstanie jest trudnym etapem życia, niekiedy pozostaje w nas na zawsze. Każda zraniona osoba potrzebuje czasu, by dojść do siebie, przyzwyczaić się do nowej sytuacji i nauczyć się żyć na pamiętać, że ból związany z rozstaniem stopniowo będzie ustępować, ponownie pojawi się nadzieja na nową momencie rozstania warto nie działać impulsywnie i starać się ochłonąć. Inaczej, w afekcie, można popełnić wiele czynów, których z czasem będzie się drugiej strony warto pomyśleć również o tym, że życie w nieudanym związku nie jest dobrym rozwiązaniem. Jest bolesne i potrafi wpędzić człowieka w depresję, a także sprawdzić, że trudniej będzie się ponownie otworzyć na miłość i zaufać drugiej wy jak radzicie sobie z rozstaniem?Zobacz także: Czego pragną kobiety? Poradnik dla każdego mężczyzny Jak twój partner czuje się w towarzystwie dzieci? Wyśmienicie. Bardzo często bawi się z dziećmi. Udaję, że jest wszystko w porządku, ale po wizycie zawsze narzeka na ból głowy... Są mu obojętne. Nie przeszkadza mu hałas i gwar.
Czy po rozstaniu można wrócić do siebie? Zdania na ten temat są podzielone i jeśli to czytasz, to też prawdopodobnie jesteś rozdarta. Rozważamy wszystkie za i przeciw wracania do swojego warto jest wracać do byłego związku? Czy powrót po burzliwym rozstaniu jest możliwy i co więcej, czy ma jakiś sens? Jeśli zadajesz sobie te pytania, trafiłaś w dobre miejsce. Rozważamy wady i zalety pomysłu powrotu do siebie po rozstaniu i bierzemy pod uwagę wszystkie scenariusze!Rozstania zawsze są ciężkie i często przychodzi moment, w którym żałujemy podjętej decyzji. Rozpad związku sprawia, że jesteśmy zagubione i nie jesteśmy pewne, jak powinnyśmy postępować. Zazwyczaj bardzo szybko pojawia się w głowie myśl o powrocie do eks. Jednak czy udany powrót po rozstaniu jest w ogóle możliwy? Na pewno każda z nas zna parę, która w kółko rozstaje się i wraca do siebie. Czy sprawiają wrażenie, jakby byli szczęśliwi? No sens ma powrót po rozstaniu? Psychologia ma do tego dość stanowczy stosunek. Badania dotyczące związków, które kiedyś się rozpadły prowadzi bardzo wielu naukowców – w końcu jest to temat wyjątkowo powszechny. Profesor Amber Vennum z Uniwersytetu w Kansas City przeprowadza badania dotyczące powrotów do byłych na swoich zapytała podopiecznych o status ich związku i dokonała ciekawego odkrycia — aż 40% badanych spotykało się aktualnie ze swoim byłym bądź byłą. Czy po rozstaniu można wrócić do siebie? Okazało się, że większość tych związków wcale nie była udana. Partnerzy byli mniej zaangażowani w relację i nie byli skłonni, by pracować nad jest szansa na powrót po rozstaniu?W wielu przypadkach powroty po rozstaniu najpierw wydają się świetnym pomysłem, szybko jednak okazuje się, że relacja nabrała zupełnie innego charakteru. Partnerom trudno jest zapomnieć o cierpieniu związanym z rozstaniem, w związku z czym dużo trudniej jest im także zaangażować się w odnowioną relację. Nadszarpnięte zaufanie odgrywa tu dużą rolę. Partnerzy, którzy pozostawali ze sobą w długich związkach najczęściej mają nadzieję na powrót do eks. Odbudowa związku po rozstaniu nie jest jednak taka prosta i wymaga ogromnej pracy z obu stron. Jeżeli poróżniła ich drobnostka, jest szansa na to, że powrót będzie możliwy, a związek uda się odbudować. Jednak w przypadku, gdy rozstanie nastąpiło z powodu przemocy, uzależnienia, zdrady lub innego rodzaju nadszarpnięcia zaufania, powrót może być nie tylko niemożliwy, ale zastanawiasz się jak rozmawiać z byłym o powrocie to prawdopodobnie znamy odpowiedź. Samotność i pustka, którą odczuwamy po rozstaniu z ukochaną osobą bywa nieznośna i przytłaczająca. W momencie, kiedy decydujesz się na powrót do swojego eks, musisz wymazać z pamięci wszystkie niemiłe wspomnienia, które was spotkały. Zacznijcie od początku, z czystym kontem. Takie podejście rozwieje wasze wątpliwości, czy po rozstaniu warto wrócić do siebie — wchodzicie w teoretycznie nową relację, ale możecie wyciągnąć wnoski z tego co spotkało was do tej pory. Przecież to wy najlepiej wiecie, co poszło nie tak. Znacie powód, dlaczego za pierwszym razem wam nie wyszło. Wspólnie wyciągnijcie wnioski i starajcie się ich więcej nie popełniać tych samych walczyć o związek po rozstaniu?W walce powrót do poprzedniego związku musisz wziąć pod uwagę szereg zachowań, który jest niewybaczalny i kategorycznie niedopuszczalny. Przekroczenie z góry ustalonych zasad i granic przekreśla jednak sygnały, które dają iskierkę nadziei na powrót zakończony sukcesem. Nadzieja na powrót po rozstaniu jest chyba najlepszym dowodem tego, że nasze uczucia do byłego nie wygasły. Czy po rozstaniu można wrócić do siebie? Nie zapominaj, że miłość wymaga ciągłej pracy, poświęcenia, a niekiedy nawet częstszego dawania niż dostawania w zamian. Bez tego każdy nawet na pozór najbardziej udany związek nie ma powrót po rozstaniu jest możliwy tylko wtedy, kiedy widoczna jest obopólna chęć ze strony partnerów. W sytuacji, kiedy jedna strona będzie pewna, że chce powrotu, a druga pozostanie bierna, wszystkie starania pójdą na marne. Pamiętaj, by nigdy nie dać się poniżać dla miłości. Powrót po rozstaniu: możliwy, czy nie? Chociaż psycholodzy nie mają na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi to… wiele zależy od powodu rozstania. Związek, który zakończył się w zgodzie i pozbawiony jest negatywnych emocji ma bez wątpienia największą szansę na powrót. Ważne jest, by być uczciwym we wspólnych bójcie się wyrażać swoich emocji i obaw związanych z powrotem. W przypadku, kiedy był to długi związek, rozstanie i powrót wydaje się o wiele łatwiejsze. Wiecie już jaką relację chcielibyście stworzyć, jesteście też o wiele mądrzejsi przez poprzednie doświadczenia. Znacie się na wylot i doskonale zdajecie sobie sprawę czego możecie się po sobie spodziewać. Powrót po rozstaniu? Po jakim czasie najlepiej jest do siebie wrócić?O powrocie do swojego eks zacznij myśleć, kiedy opadną negatywne emocje. Daj sobie czas i uporaj się z bólem, który przyniósł rozpad związku. W momencie, kiedy nabierzesz dystansu, będziesz w stanie spojrzeć na całą sprawę w zupełnie inny ma ściśle określonego czasu, w jakim powrót powinien mieć miejsce. Wszystko zależy od ciebie. Na początku skup się przede wszystkim na sobie. Ułóż sobie wszystko w głowie — na spokojnie, nie spiesz się! Powrót do byłego niekiedy może nastąpić nawet po kilku latach. Nieważne, ile czasu ci to zajmie. Najważniejsze, żebyś była pewna, że tego właśnie ZDJĘCIA:fot. zastanawiasz się, czy po rozstaniu można wrócić do siebie to daj sobie czas! Skup się przede wszystkim na sobie i rozwijaniu swoich @joanna_nixPowrót do eks bywa naprawdę trudny. Przywołuj w myślach chwile, kiedy było wam razem @vdapintoW momencie, kiedy nie wiesz, czy po rozstaniu warto wrócić do siebie porozmawiaj ze swoim byłym partnerem o uczuciach. Będziesz miała jaśniejszy pogląd na całą sytuację. ZOBACZ TEŻ:Jak uzdrowić związek? 10 sposobów na to, by wasza miłość rozkwitła na nowoJak poderwać starszego faceta? 10 sposobów na dojrzałego mężczyznęCzy powinnam pójść z nim do łóżka na trzeciej randce? Statystyki mówią jasnoBłędy w związku, które popełniają kobiety. Zobacz, czego nie robićZaufanie w związku. 10 wskazówek jak je zbudować i pielęgnować
Napisanie do byłego to prawdopodobnie pierwsza rzecz, którą masz ochotę zrobić po bolesnym rozstaniu w szale tęsknoty, po imprezie, gdy Ci źle i wszystko jest nie tak. To zupełnie normalne. Świat, jaki znasz, zawalił się z dnia na dzień i próbujesz odzyskać poczucie stabilizacji. Jednak niezależnie od tego, czy macie szansę do siebie wrócić, czy może to zakończone raz na zawsze – uwierz, że zasada zero kontaktu to jedyne zdrowe rozwiązane. A takich przecież szukasz, prawda? Dlaczego jest tak istotna? Na początku wyjaśnijmy sobie, czemu zawsze tak uparcie tłumaczę Wam, żeby po zerwaniu chociaż przez kilka tygodni zrobić sobie od siebie detox. Otóż, moje drogie, koniec relacji mało dla kogo jest prostą emocjonalnie sprawą. Nawet, jeżeli to Ty zainicjowałaś rozstanie, to kiedyś prawdopodobnie żywiłaś do tego człowieka uczucia, namiętność, przywiązanie. A kontaktowanie się mimo zerwania, to jak posypywanie świeżej rany solą. Nie miała się nawet jeszcze szansy dobrze zabliźnić, a Ty jej to tylko utrudniasz. Te wiadomości nie będą neutralne. Nie będą ułatwiać życia i nie będą o pogodzie. Będą wzbudzać emocje, pielęgnować urazy lub podsycać konflikty. Mogą prowadzić do podejmowania decyzji pod wpływem chwili, a tym samym powrotu do punktu, z którego chciało się zwiać. Rzućmy wszystko i znów bądźmy razem! Zapomnijmy, co się działo! To tak nie działa. Reanimowanie trupa Proces leczenia trwa, a jak masz go w ogóle zacząć, gdy ciągle karmisz emocje, które żywiłaś do Henryka? Zamiast iść naprzód, tkwisz w miejscu z nadzieją, że do siebie wrócicie. Nawet, jeżeli tak się stanie – czy to będzie zdrowy związek, w którym każdy miał szansę sobie wszystko na spokojnie przemyśleć, czy może szybki powrót do tego miejsca, w którym zdecydowaliście o rozstaniu? No właśnie. Z jakiegoś powodu do tego rozstania doszło. Dlaczego uważasz, że problem zniknął lub można o nim zapomnieć i żyć, jakby nic się wcześniej nie wydarzyło? Z lotu ptaka To spojrzenie z dystansem na Waszą relację uda się tylko wtedy, gdy naprawdę odetniesz się od byłego partnera. Brak kontaktu będzie bolesny, ale ostatecznie pomoże Ci przemyśleć swoje potrzeby, dojść do przyczyn rozstania i odkryć, czego tak naprawdę szukasz w drugiej osobie. Na świeżo, z głową pełną emocji i smutnych (lub zasmucających) wiadomości od byłego, nie będziesz w stanie tego zrobić. Szybko zaspokojona tęsknota ponownie spuści Ci klapki na oczy. Nie będzie przestrzeni na przeanalizowanie problemów. W ten sposób nie dasz sobie też szansy udowodnić, że możesz być szczęśliwa sama. Tylko odcięciem się od tamtego rozdziału grubą kreską pokażesz sobie, że jesteś silna i sprawcza, a za jakiś czas również gotowa na umawianie się z innymi. Można, ale po co? No dobrze, łatwo mówić, ale co w sytuacji, gdy żadne powyższe argumenty nie są Cię w stanie przekonać do odłożenia na bok telefonu? Zadaj sobie jedno pytanie: “Co w ten sposób chcę osiągnąć?”. Z jakiegoś powodu nie jesteście już razem. Czy ten powód zniknął magicznie w przeciągu kilku dni? A może właśnie o to chodzi – chciałabyś poznać przyczynę zerwania, dowiedzieć się, co on naprawdę myśli? Niestety, nie masz pewności, że usłyszysz całą prawdę. A nawet jeżeli, to może okazać się bardziej bolesna, niż myślałaś. Naprawdę dalej uważasz, że warto to sobie robić? Znam mnóstwo przypadków, w których najpierw czekało się na prawdę, a później w ogóle nie przyjmowało jej do wiadomości, bo wydawała się…zbyt mało prawdziwa. “Bo on zareagował na moje Story…” Skoro już wiesz, że zasada zero kontaktu to krok w stronę wyleczenia się po rozstaniu, czas przypomnieć sobie, z czym ona się wiąże. Pewne jej elementy są oczywiste – nie pisz, nie dzwoń, nie odpisuj, nie zoomuj, nie wysyłaj listów, życzeń urodzinowych i przesyłek do paczkomatu. Doradzam też, przynajmniej na jakiś czas, odobserwowanie kont ex-lubego w mediach społecznościowych. Jeżeli martwisz się o to, co sobie pomyśli, możesz też np. wyciszyć jego posty i Stories na Instagramie – media społecznościowe wiele nam w relacjach utrudniają, ale akurat tę funkcję warto wykorzystać. A z pozoru niewinne przeglądanie, z kim Zdzisiek bawi się dziś na Story, na pewno nie wpłynie na Ciebie dobrze. Podział znajomych i majątku Pewnie każda z nas czasem marzy, żeby funkcja “unfollow” istniała w prawdziwym świecie. Cóż, musimy sobie jednak poradzić inaczej. Ogranicz więc kontakt z byłym partnerem w realu – poszukaj nowego mieszkania, jeżeli mieszkaliście razem, przez pewien czas unikaj wyjść ze wspólnymi znajomymi (albo ustalcie, kto na jakiej imprezie się pojawi), nie szukaj też ciągłych pretekstów do spotkań. Półroczne oddawanie sobie rzeczy bywa kuszącą perspektywą tylko, jeżeli masz ochotę na miesiące pełne niespełnionej nadziei i grzebania w starych brudach. A gdy musisz załatwić pewne organizacyjne kwestie, to najlepiej poproś o pomoc przyjaciół (a w przypadku rozwodu czy opieki nad dziećmi – koniecznie dobrego prawnika). And the Oscar goes to… Uwierz, nic nie smakuje tak dobrze, jak świadomość, że dałaś radę! Twój palec dzieliły dosłownie milimetry od przycisku “wyślij”, a jednak powstrzymałaś się i możesz być z siebie dumna. A przede wszystkim – podarowałaś sobie czas i przestrzeń na wyleczenie się po nieudanej relacji. Więcej o tym, jak przeżyć rozstanie, przeczytasz też tu:
nadzieja na powrót po rozstaniu