Czy lepiej mieć 2 czy 1 psa? Jeden z najlepszych powodów, aby mieć dwa psy, a nie jeden, jest prosty: jeśli adoptujesz dwa psy, ratujesz dwa życia. Szacuje się, że każdego roku aż 3.9 miliona psów trafia do schronisk dla zwierząt – a 1.2 miliona z nich jest poddawanych eutanazji. DNA. Zacznijmy zatem od tego, że podstawowym nośnikiem informacji o budowie, wyglądzie, a nawet o zachowaniu naszego kota (i innych zwierząt) jest kwas dezoksyrybonukleinowy zwany w skrócie DNA. Swoją drogą, to zadziwiające, że ten niewidoczny gołym okiem związek chemiczny, może być podstawą życia na Ziemi. Dlaczego warto mieć kota? Koty są wspaniałymi towarzyszami. Choć są nieco bardziej niezależne niż niektóre psy, to potrafią nawiązać bliską więź z właścicielem. Mogą być Jeśli chodzi o szkolenie kota z psem, psy są na ogół łatwiejsze do trenowania. … Jednak każdy pies jest inny, a niektóre rasy mają temperament i zdolności uczenia się, które łatwiej podchodzą do treningu niż inne. Koty można szkolić, ale nie tak dokładnie jak psy. Dlaczego jest to trudniejsze […] Co więcej, zwierzaki polecane są osobom starszym, należy jednak mieć na uwadze możliwości osób w podeszłym wieku. Jeżeli taka nie ma możliwości częstych spacerów, lepiej będzie dać jej kota, który jest bardziej samowystarczalny niż pies. Uczy odopwiedzialności . Posiadanie psa wiąże się z jego wychowaniem. Jak tylko nasz mały futrzak zacznie zanadto dokazywać w zabawie, włączając w nią swe ząbki i pazurki, przerywamy igraszki i odchodzimy od niego. Bardzo prawdopodobne, że zwierzak pobiegnie za nami, gryząc nas po kostkach, nam jednak nie wolno na to reagować. Pamiętajmy, że ignorowanie kota powinno być całkowite. ErRIWw. zapytał(a) o 16:32 Jakiego zwierzaka lepiej mieć kota czy psa ? Odpowiedzi Lucky26 odpowiedział(a) o 16:33 Kota mniej pracy i są słodziutkie .! Xo-Li odpowiedział(a) o 16:34 Zależy od cb. Kota, bo jest mroooczny i nie trzeba wychodzić z nim na dwór. Psa, bo jest najlepszym przyjacielem człowieka, jest mądry i zna komendy. Liczę na naj xDD Kotki są słodkie zarówno jak i psy ALE z psem czeba często wychodzić nawet jak ci sie niechce a kotu czeba robić kuwete wiem bo mam 2 psy i jednego kotka :) Andzik11 odpowiedział(a) o 22:11 Wole psy ale koty też lubię psy Przywiązują się do człowieka a koty nie . Z psem jest więcej kłopotu ale z kotem też tylko ze mniej . Ja osobiście wole psy są oddane nie to co koty . Chociaż zależy tez od kota . Ja miałam kiedyś kota dachowca był kochany i oddany i bardzo się kumplował z moim psem . Niestety kiedyś kota przejechał samochód i ja i mój pies byliśmy załamani . Wole psy niż koty ale koty tez spoko . Najlepiej psa i kota haha . Ja mam dwa psy Beagle ale kota nie mam , bo boje się ze mi znowu przejada . Pozdrawiam :D. blocked odpowiedział(a) o 18:50 PIESGI SOŁ DE BEZD, A ŁAPENCJE F DUŁ NIE SOŁ JÓRZ TAKJE FAINE!NATA PRZESTAŁA SIE JÓRZ POFTAŻAĆ, ALE CAPS LOCK TESZUJ HYPA JESZT NA TOPJE. blocked odpowiedział(a) o 16:32 blocked odpowiedział(a) o 16:33 psa jest bardziej przyjacielski ,możesz z nim wychodzić itp a kot dużo trzeczy zniszczy bo ostrzy pazurki xD Ferline odpowiedział(a) o 16:34 Pies, przywiązuje się do człowieka na długie lata. Ja mam swojego pieska, kundelka od 7 roku życia. Gdy płaczę zawsze do mnie podchodzi i tak wpatruje się we mnie smutnymi oczkami. Psy to najwięksi przyjaciele człowieka ;) Koty tak się nie przywiązują do swoich właścicieli jak psy.[LINK] Proszę o pomoc. blocked odpowiedział(a) o 16:34 moim zdaniem psa chociaz to rowniez zalezy od twojej osobowosci jezeli jestes towarzyska i przyjacielska polecam psa bo to ukochany towarzysz ktroy zawsze sie do ciebie przytuli lecz jak ktos jest samotnikiem,nielubi zbyt sciskania i niechce zawracac sobie glowy az tak czesto swym pupilem to polecam kota . mam nadzieje ze pomogłam osobiscie wole psy mam dwa ^^ lena (: odpowiedział(a) o 16:39 psa ! :Do wiele lepiej mieć psa ! koty chodzą własnymi ścieszkami . blocked odpowiedział(a) o 21:23 niewarto\warto mieć psa-trzeba z nim wychodzić -musi mieć dużo miejsa [jest zwierzeciem ruchliwym]-niszczy buty ciapy itpkot-najwarzniejsze jest słotki nie trzeba z nim wychodzić na dwórja tam bym wolała koteczka Osobiście nie luboę kotów,nie przywązują się do człowieka jak PIESKA A POOZA TYM PIESKI SĄ SŁODZIUDKIE <3 (Koty niektóre np. perskie ) twój wybór ! :) anka1001 odpowiedział(a) o 16:33 blocked odpowiedział(a) o 16:34 zalezy... :D z psem trzeba wychodzic a jak nauczysz kota to bedzie sral i sikal do kuwety... Są takie koty ktorych sie nie wyprowadza (domowe)... hmmm... dla ludzi leniwych raczej kot, dla aktywnych osobiscie wole psy ;d, ale koty leczą choroby kości ^^ To trudny wybór. Z jednej strony pies cieszy się zawsze kiedy wrócisz ze szkoły itp. Kot nie zwróci na ciebie najmniejszej uwagi. (wiem z własnego doświadczenia ; ))))) )Jeśli często nie ma cię w domu i masz zostawić samego psa w domu to będzie na pewno bardzo to przeżywał. Kot dalej nie zwróci uwagi na to czy jesteś czy Cię nie potrzebuję więcej uwagi i powinien mieć miejsce do wybiegania się bez smyczy. Kot nie potrzebuję ruchu na dworzu, wystarczy mieszkanie. Kota nie możesz wytresować, aby zachwycić znajomych komendami. Szczenięta chętnie się Kot potrzebuje o wiele mniej uwagi niż pies, który potrzebuje jej cały czas. Radze Ci jeszcze przejrzeć kilka poradników o kotach i psach. I pamiętaj. Jeśli zdecydujesz się na małego kota lub psa - one dorosną i dalej musisz się nimi mieć to i to ponieważ pies żyje w największej przyjaźni z kotem. ;;////// blocked odpowiedział(a) o 16:50 Uważasz, że ktoś się myli? lub Być może znasz to z autopsji. Odpoczywasz sobie wieczorem na kanapie i nagle pojawia się myśl, że fajnie byłoby móc trzymać na kolanach puchate stworzenie, drapać je za uszkiem i napawać się przyjemnym mruczeniem. Wchodzisz więc na portale ogłoszeniowe i zaczynasz szukać ofert sprzedaży małych kotków, ewentualnie przeglądasz stronę lokalnego schroniska. Pamiętaj jednak, że sama chęć posiadania kota to jeszcze za mało, aby móc stwierdzić, że nadajesz się na właściciela mruczka. Dobrze się zastanów, czy przypadkiem Twoja sytuacja życiowo-zawodowa nie jest poważną przeszkodą na drodze do zapewnienia kotu optymalnych warunków. Co powinno zapalić w Twojej głowie lampkę alarmową? Często wyjeżdżasz Kot co prawda znacznie lepiej znosi samotność niż chociażby pies, ale to wcale nie oznacza, że możesz go regularnie zostawiać samopas na kilka dni. Jeśli z uwagi na charakter pracy czy po prostu pasję podróżowania często nie ma Cię w domu, to lepiej nie decyduj się na posiadanie kota – no chyba, że w tym czasie mogą się nim zająć inni domownicy. Ta kwestia wymaga jednak dokładnego przemyślenia. Uwielbiasz perfekcyjną czystość i porządek Kot nie jest dla pedantów. Warto sobie z tego zdawać sprawę, nawet pomimo faktu, iż generalnie koty są zwierzętami bardzo dbającymi o higienę. Nie da się jednak w 100% uniknąć problemu sierści na podłodze, włosów na tapicerowanych meblach, podrapanej podłogi czy nawet zniszczonej skórzanej sofy (możliwy jest scenariusz, że kot – przynajmniej na początku – będzie ją traktować w kategoriach fajnego drapaka). Jeśli kochasz idealny porządek, a jakikolwiek paproszek na podłodze doprowadza Cię do pasji, to nie polecamy posiadania kota. Masz małe dziecko Koty potrafią świetnie dogadywać się z małymi dziećmi, jednak większość mruczków zachowuje wobec nich wyraźny dystans. Wynika to przede wszystkim z tego, że nierozumne dziecko nie jest dla kota żadnym partnerem. Ponadto maluchy mają to do siebie, że często traktują kota jak zabawkę, co oczywiście nie spodoba się naturalnemu drapieżnikowi – konflikt jest co najmniej prawdopodobny. W takiej sytuacji zalecamy jednak zaczekać, aż dziecko trochę podrośnie i będzie można mu klarownie wytłumaczyć, dlaczego nie powinno szarpać kotka za ogon. Twój budżet domowy ledwo się dopina To oznacza, że niestety nie możesz sobie teraz pozwolić na posiadanie kota. Jasne, pieniądze nie zastąpią oddania i szczerej miłości, ale jednak są niezbędne, aby móc np. opłacić weterynarza czy kupić dobrą karmę. Napiszemy brutalnie: na posiadanie kota musi być Cię stać. Jeśli tak nie jest, to na razie nie decyduj się na przygarnięcie mruczka, zwłaszcza rasowego (może mieć szczególne wymagania dietetyczne czy pielęgnacyjne). Oto piętnaście powodów, dla których lepiej mieć psa niż... żonę: 1. Im później wracasz, tym bardziej podekscytowany i stęskniony za Tobą jest Twój pies. 2. Pies nie zwróci uwagi na to, gdy nazwiesz go innym imieniem. 3. Pies ubóstwia, gdy zostawiasz masę rzeczy na podłodze. 4. Rodzice psa nigdy Cię nie odwiedzają. 5. Pies nie ma nic przeciwko, gdy podnosisz głos, aby przykonać go do własnych racji. 6. Pies naprawdę woli pomyszkować na zewnątrz (na dworze) niż w Twoim portfelu lub biurku. 7. Nigdy nie musisz czekać na psa - jest gotowy 24 h na dobę. 8. Pies uważa, że jesteś zabawny, gdy wracasz do domu nawalony. 9. Pies uwielbia chodzić na polowanie czy na ryby. 10. Pies nigdy nie obudzi Cię w środku nocy pytaniem: "Gdybym umarł, znalazłbyś sobie innego psa"? 11. Jeśli suka ma małe, możesz zawinąć je w kocyk i komuś oddać. 12. Pies bez problemu pozwoli założyć sobie nabijaną ćwiekami obrożę i nie będzie uważał tego za perwersję. 13. Pies, jeśli poczuje od Ciebie innego psa, nie będzie się wściekał. Jeszcze będzie się do Ciebie przymilał. 14. Pies lubi podróżować na tylnej platformie pick-up'a. 15. Jeśli pies Cię opuści, nie zabierze Ci połowy Twojego majątku. Możesz pokazać to Żonie, ale niech nie bierze tego do serca, bo Cię zagryzie. Pozdrawiamy Hodowla POLKA Jola i Andrzej Niedzielscy Zgłoś swój pomysł na artykuł fot. Fotolia Koty wpływają na wiele aspektów naszego życia. Miedzy innymi poprawiają nasz stan emocjonalny, kondycję psychiczną, i jak wynika z najnowszych badań, działają na nasz organizm jak lekarstwo. Oto najważniejsze powody, dzięki którym uwierzysz, że posiadanie kota to wielkie szczęście. 1. Poprawia kondycję fizyczną i krążenie Badania wykazały, że dbając o formę kota, jednocześnie poprawiamy stan swojego zdrowia. Mimo że opieka nad takim zwierzakiem nie wymaga spacerów, kot stymuluje opiekunów do większej aktywności fizycznej w porównaniu do osób nie posiadających zwierząt. Co więcej: obecność kota w domu pomaga obniżyć ciśnienie krwi u właściciela i korzystnie wpływa na jakość i długość snu. Istnieją też badania, które mówią, że regularny kontakt z kotem zmniejsza ryzyko zawału. Dlatego osoby, które maja kłopoty z układem krążenie powinny mieć takiego pupila w domu. 2. Korzystnie wpływa na odporność Wiadomo, że u dzieci, które mają stały kontakt z kotem, zanim ukończą drugi rok życia, znacznie maleje niebezpieczeństwo, że zostaną alergikami. To nie wszystko! Z badań wynika, że dzieci w wieku od 5 do 7 lat, wychowujące się w towarzystwie zwierząt, opuszczają zajęcia w szkole z powodu choroby o 3 tygodnie mniej w ciągu roku w porównaniu z pozostałymi dziećmi. To nie może być przypadek! 3. Zmniejsza poziom stresu Kontakt z kotem redukuje w organizmie poziom kortyzolu (hormonu stresu). Dlatego obecność kota w domu może być pomocna w ciężkich sytuacjach życiowych. Dlaczego kot aż tak nas uspokaja? Zwierzę, mrucząc emituje dźwięki o niskiej częstotliwości. Człowiek odbiera je nie tylko dzięki słuchowi, ale także przez zakończenia nerwowe. Te wibracje przesłane dalej do mózgu dają nam uczucie rozluźnienia, odprężenia i relaksacji. Warto przeczytać również: Które z dzikich zwierząt skrywa się w tobie? [psychotest]7 rzeczy, które zrozumieją tylko posiadacze zwierząt10 najsłodszych zwierzaków z Instagrama Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem! Każdy gatunek żywych istot na naszej planecie wypracował własny system porozumiewania się. Nasze futrzaki również. Choć nie potrafią mówić, potrafią komunikować się ze sobą, przekazując informacje za pomocą tzw. mowy niewerbalnej, zwanej inaczej mową ciała. Jeśli nauczymy się kociego języka, będziemy mogli lepiej rozumieć naszego pupila. Jak interpretować zachowanie kota? 1. Złożony język kociego ciała 2. Kocia mimika – jak ją interpretować? 3. Kocie uszy 4. Kocie oczy 5. Kocie wargi, zęby i język 6. Kocie wąsy 7. Co nam mówi zachowanie kota? 8. Postawa ciała kota 9. Koci ogon 10. Kocie „baranki” i ocieranie się 11. Lizanie po twarzy, rękach i po włosach, a czasami lekkie podgryzanie 12. Kładzenie się na plecach i nadstawianie brzucha 13. Ugniatanie kolan, poduszek czy posłania 14. Wydawane przez kota dźwięki 15. Kocie miauczenie 16. Kocie mruczenie 17. Syczenie i prychanie 18. Zapachy jako element języka kotów 19. Koci język – trudny i łatwy jednocześnie Złożony język kociego ciała Język kota to złożony system mimiki, postawy i ułożenia ciała, zachowania oraz różnorodnych dźwięków. Dzięki nim zwierzę jest wstanie wyrazić wszystkie swoje emocje i wpływać na zachowanie innych przedstawicieli swojego gatunku. Kocia mimika – jak ją interpretować? Koty mają stosunkowo słabo rozwiniętą mimikę, np. w porównaniu z psami. Może dlatego wielu ludzi ma problem z prawidłową interpretacją wyrazu kociego pyszczka. Co mówi nam kocia mimika? W jaki sposób nasi pupile wyrażają emocje za pomocą spojrzeń, ruchów uszu i tak dalej? Kocie uszy Uszy (prawidłowo małżowiny uszu) są najbardziej wymownym elementem języka kotów. Z ich ruchów i ułożenia możemy wyczytać wiele emocji, których doświadcza nasz pupil. Zrelaksowany zwierzak ustawia małżowiny do przodu i lekko na boki – dzięki temu nawet odpoczywając dobrze słyszy otaczające go dźwięki. Uszy skierowane ku przodowi, w kierunku patrzenia, oznaczają czujność lub zainteresowanie się czymś. Gwałtowne ruchy małżowinami oznaczają, że kot jest zdenerwowany, albo usłyszał jakiś niepokojący dźwięk i próbuje ustalić jego źródło. W postawie grożenia u bojowo nastawionego kota uszy małżowiny są skierowane ku tyłowi głowy, tak że z przodu widać ich tylną stronę. W postawie obronnej natomiast uszy przylegają płasko do głowy. Kocie oczy Kocie oczy również mogą wyrażać wiele emocji. Szeroko otwarte wyrażają strach lub duże zaciekawienie, przymrużone sygnalizuję relaks, złość lub… ruję u kotki. Prawidłowa interpretacja zależy od okoliczności i zachowania kota w danym momencie. Silne emocje mogą wyrażać się również w szerokim rozwarciu źrenic. Nie wyciągajmy jednak zbyt pochopnych wniosków, gdyż możemy mieć do czynienia ze zwykłe reakcją na niskie natężenie świata. Intensywne wpatrywanie się w innego zwierzaka lub w człowieka towarzyszy postawie grożenia i agresji. Z drugiej jednak strony może wyrażać silne przywiązanie do opiekuna. Ponadto bywa też oznaką zwykłej ciekawości. Kocie wargi, zęby i język Unoszenie warg i obnażanie zębów możemy interpretować jako groźba. Zależenie od okoliczności i innych elementów mowy kota (wydawane dźwięki, mimika i postawa ciała) może być to groźba, której towarzyszy wściekłość albo strach. Oczywiście zwierzak odsłania zęby także podczas ziewania. Co ciekawe takie zachowanie kota może być zwykłą reakcją na zmęczenie lub niedotlenienie, ale bywa również objawem stresu. Charakterystycznie kłapanie zębami, które nierzadko obserwujemy u kota wpatrującego się w ptaki za oknem, jest objawem łowieckiego podniecenia. Futrzak chętnie schwytałby zdobycz, ale może jej dosięgnąć. Gdy kot unosi wargi, jakby był czymś zniesmaczony, w rzeczywistości wyczuł przyjemny dla niego zapach kocich feromonów płciowych. Oblizywanie warg natomiast może być przejawem niepewności, zaintrygowania i wewnętrznego rozdarcia. Oczywiście takie zachowanie kota może również sugerować, że nasz pupil jest najedzony i/lub chce się umyć. Kocie wąsy Kocie wąsy to tak naprawdę wyspecjalizowane włosy czuciowe, które prawidłowo nazywamy wibrysami. Wibrysy pomagają futrzakowi orientować się w przestrzeni i poznawać otoczenie, dlatego skupiając na czymś uwagę, zwierzak kieruje je do przodu. Gdy kot jest zdenerwowany lub zagubiony może wąsami nerwowo poruszać. W złości czy w strachu natomiast zwykle futrzak mniej lub bardziej przyciska wibrysy do policzków. Zrelaksowany swobodnie rozkłada je na boki. Co nam mówi zachowanie kota? Uważnie obserwując zachowanie kota możemy wiele dowiedzieć o tym, co „mu w duszy gra”. Bierzemy tu pod uwagę takie elementy kociego języka, jak postawę ciała, ruchy głową, ruchy i ułożenie ogona czy ruchy łap. Co mówi nam ta mowa ciała kota? Postawa ciała kota Wyprostowane nogi, ciało wygięte w łuk, uniesiony ogon i zjeżona sierść to typowa postawa obronna, której towarzyszy mieszka lęku i wściekłości. W ten sposób kot podświadomie stara się wyglądać na większego i groźniejszego niż jest w rzeczywistości, by wystraszyć przeciwnika i uniknąć walki. Przykucnięcie i kulenie się towarzyszy silnemu lekowi. To również obronne zachowanie kota, ale w tym przypadku zwierzak stara się przekonać wroga, że mu nie zagraża. Z kolei kot agresywny i pewny siebie będzie trzymał grzbiet wyprostowany. Tak samo zachowuje się kot rozluźniony, ale ten nie stoi lub porusza się tak sztywno na łapach, jak zwierzak w postawie grożenia. Koci ogon Zrelaksowany kot najczęściej nosi ogon lekko opuszczony lub ułożony na linii z kręgosłupem. Inaczej niż u psów, u kotów ogon wysoko uniesiony sygnalizuje przyjazne zamiary. Chyba że towarzyszy mu wygięcie grzbietu – to postawa grożenia podszyta lękiem. Podobnie jest z podkulaniem ogona. U psów to oznaka uległości, u kotów natomiast takie zachowanie towarzyszy agresywnemu grożeniu. Nerwowe machanie ogonem – wbrew stereotypom – wcale nie musi świadczyć o złym humorze kota. W rzeczywistości jest to zewnętrzny przejaw wewnętrznego konfliktu przeciwstawnych emocji. Jedną z nich może być gniew, ale nie musi. Równie dobrze może być to lęk i ciekawość. Im silniejszy konflikt, tym szybsze ruchy ogona. Kocie „baranki” i ocieranie się Każdy koci opiekun zna to zachowanie kota: słynne „baranki”, czyli szturchanie i ocieranie się głową. To oczywiście sygnał kociej sympatii; przejaw braku agresji i sposób na łagodzenie agresji u silniejszych osobników. Takie ocieranie ma również inne znaczenie. W ten sposób zwierzak zostawia swój ślad zapachowy. Na kocich policzkach bowiem znajdują się gruczoły zapachowe, które wydzielają kocie feromony. To substancje zapachowe, które służą komunikacji wewnątrzgatunkowej. Koty ocierają się nie tylko głową, ale również całym ciałem, często o nasze nogi. W ten sposób futrzaki zwykle witają swoich opiekunów. Jest to więc przejaw sympatii – podobnie jak w przypadku „baranków” – służy wymianie zapachów, które w życiu naszych mruczących czworonogów ważną rolę. Lizanie po twarzy, rękach i po włosach, a czasami lekkie podgryzanie Takie zachowanie kota jest również przejawem sympatii i służy zacieśnianiu więzi społecznych. Delikatne chwytanie naszych rąk czy policzków zębami, choć możemy je opacznie zrozumieć, również odzwierciedla kocią miłość. Kładzenie się na plecach i nadstawianie brzucha To zachowanie kota znane jest każdemu kociarzowi. Rozkoszne rozkładanie się na plecach i pokazywanie brzucha oczywiście ma pozytywne znaczenie – zwierzak jest rozluźniony, a nierzadko chętny do zabawy. Uważa się, iż jest to przejaw dużego zaufania kota do opiekuna. Nie zawsze jednak oznacza, że futrzak chce być głaskanym po brzuchu. Ugniatanie kolan, poduszek czy posłania Rytmiczne ugniatanie kolan opiekuna lub legowiska nazywamy mlecznym krokiem, a to dlatego, że w ten właśnie sposób ssące kocięta pobudzają gruczoły mleczne matki do produkcji pokarmu. Ugniatanie łapkami opiekun lub posłania w wydaniu kotów dorosłych oznacza, że są one w danej chwili spokojne i szczęśliwe – tak, jak wtedy, gdy leżały obok matki. Wydawane przez kota dźwięki Wydawane przez nasze futrzaki dźwięki nie są elementem tzw. mowy ciała kotów, ale niewątpliwie również służą komunikacji wewnątrz i zewnątrzgatunkowej. I odgrywają w tym ważną rolę! Dlatego trzeba o nich również opowiedzieć. Kocie miauczenie Najbardziej charakterystyczny dźwięk wydawany przez koty – miauczenie – ma wiele znaczeń. Bywa wyrazem samotności, bólu, wołaniem opiekuna, prośbą o kontakt fizyczny lub pokarm itd. Niezwykle interesującym jest to, że dorosłe koty wykorzystują miauczenie . Jeszcze ciekawszym jest fakt, że częstotliwość wydawanych przy miauczeniu dźwięków odpowiada częstotliwości dźwięków płaczącego ludzkiego dziecka. Dlatego tak trudno nam się oprzeć proszącemu miauczeniu naszych pupili. W kontaktach wewnątrzgatunkowych miauczenie wykorzystywane jest najczęściej między matką i jej dziećmi. głównie w kontaktach z człowiekiem Kocie mruczenie Kocie mruczenie nie jest tylko wyrazem zadowolenia u naszych pupili. Koty mruczą w różnych sytuacjach; również wtedy, gdy są chore lub umierające. Znany brytyjski zoolog i behawiorysta Desmond Morris uważa, iż mruczenie należy interpretować jako i potrzebę czyjejś bliskości lub pomocy. pragnienie przyjaznego kontaktu Syczenie i prychanie Te elementy języka kota są przejawem biernej agresji, formą samoobrony. W ten sposób koty starają się wystraszyć silniejszego przeciwnika i uniknąć walki, w której mogłyby zostać okaleczone. Wspomniany wyżej Desmond Morris uważa kociesyczenie za formę – syczący futrzak naśladuje węża, który jest bardzo niebezpiecznym drapieżnikiem. mimetyzmu, czyli naśladownictwa Zapachy jako element języka kotów Koci język obejmuje również mowę zapachów. Ta jednak dla nas jest w większości zupełnie niedostępna. Owszem czujemy zapach kociego moczu, ale na tym koniec. Tymczasem dla naszych pupili zapach niesie wiele ważnych informacji. Służy wabieniu partnera, znakowaniu rewiru, zacieśnianiu więzi społecznych itd. Koci język – trudny i łatwy jednocześnie Jak z powyższego wynika, mowa kociego ciała wcale nie jest tak prosta. Przy odrobinie Jednakże przy odrobinie wysiłku jesteśmy wstanie nauczyć się tej sztuki. Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, by nie interpretować każdego elementu kociego języka niewerbalnego bez uwzględnienia wszystkich innych. Pod jednym względem koci język niewerbalny przypomina mowę zwerbalizowaną.

dlaczego lepiej mieć kota niż męża